Czasem nie wiem czy cię nienawidzić czy kochać.. zawsze muszę wybrać to drugie.
Mam zaburzenia osobowości, zaburzenia odżywiania, depresję, objawy schizofrenii, fobię społeczną, problem z autoagresją i niedawno wyszłam z psychiatryka. Nie wiem co ja tu jeszcze robię. Jestem pasożytem społecznym bez przyszłości po próbach samobójczych, z pociętym ciałem i brakiem chęci do wstania z łóżka. Każdy myśli, że jest lepiej.. Nie jest. Boję się moich rodziców i tylko dlatego jeszcze się nie okaleczyłam. Do tego umarła moja bliska znajoma, która się powiesiła. Dołączę do niej..
Zrobiłaś mi z życia piekło. Jeszcze się policzymy o ile nie zdechnę :)
Ale kochajmy się mimo wszystko
Zachowujecie się tak, jakbyście mieli je w dupach :)
- Masz już jakiś plan?
- Przedawkować, podciąć sobie żyły, a potem się powiesić.
- Wszystko na raz?
- Żeby przypadkiem nie zostało to zinterpretowane jako wołanie o pomoc.
Nigdy nie założę 😅